Chcę wykorzystać moje doświadczenie na wypadek, gdyby mogło ono pomóc każdemu, kto obecnie przedłuża termin ważności wizy turystycznej w Europie. Oczywiście najlepszym sposobem, aby tego uniknąć, jest po prostu uświadomienie sobie zasad, czasami może to być mylące lub może wymknąć się spod kontroli, stawiając użytkownika w trudnej sytuacji. Na początek, od 2017 roku, można przebywać w strefie Schengen przez 90 dni z okresu 180 dni. Oto moja sytuacja:
Przypadkowo przedłużyłem swój pobyt o około 2 miesiące, kiedy pracowałem (pod stołem) w Hiszpanii, ponieważ w jakiś sposób pomyślałem, że mogę zostać w strefie Schengen w sumie 180 dni, a nie 90. W lekkiej panice, poszedłem na kilka forów, zapytałem moich hiszpańskich przyjaciół i prawie wszyscy powiedzieli mi to samo, jeśli jesteś w Hiszpanii, nikogo tak naprawdę nie obchodzi, czy jesteś overstayem, przynajmniej jeśli jesteś Amerykaninem. Nadal miałem paranoję na ten temat i byłem trochę zdenerwowany, kiedy dotarłem na lotnisko na mój lot do Seattle.
Kontroler paszportowy na lotnisku dosłownie nie spojrzał nawet na mój paszport przed jego podstemplowaniem i oddaniem mi go z powrotem. A potem byłam w drodze.
Podsumowując, wszystkie badania, które wówczas przeprowadziłam, a także moje własne doświadczenia mówią mi, że jeśli przedłużyliście swój pobyt i chcecie wyjechać, władze w Hiszpanii i Portugalii najprawdopodobniej nie zwrócą na to uwagi. Słyszałem oczywiście, że jeżeli wyjeżdżacie państwo z Holandii lub Niemiec, lub ewentualnie ze Skandynawii, to są one o wiele bardziej rygorystyczne i najprawdopodobniej czeka was jakaś kara lub przynajmniej jakieś przesłuchanie.
Ważna uwaga: od tego czasu nie wróciłem do Europy, więc nie jestem pewien, czy czekają mnie jakieś konsekwencje, ale jak już wspomniałem, dotyczy to głównie osób, które już przedłużają swój pobyt i rozważają swoje opcje. Jeśli próbujecie wyjechać, nie dając się sprowokować, polecam Hiszpanię lub Portugalię.
Mam nadzieję, że to pomoże, -T