2013-10-04 09:38:58 +0000 2013-10-04 09:38:58 +0000
15
15

Jaka jest różnica między cłem a imigracją?

Być może jest to pytanie, które powinno być zadane na angish.se w sposób ciągły. Zastanawiam się tylko, czy można mówić o “przejściu przez cło”, odnosząc się do wszystkich procesów związanych z wjazdem do kraju. Czy może terminy te są tak samo synonimiczne jak konsulaty i ambasady ?

Odpowiedzi (1)

26
26
26
2013-10-04 10:07:20 +0000

Oni są inni. Powodem, dla którego ludzie używają tych określeń zamiennie jest to, że na wielu przejściach granicznych (zwłaszcza na lotniskach) jeden zestaw ludzi obsługuje oba.

Customs dotyczy rzeczy, które przywożą Państwo do kraju. Czy jest to dozwolone, jeśli płacisz cło, jeśli jest ono skonfiskowane i spalone, itp. Domyślnie żadne z Twoich rzeczy nie jest dozwolone, nawet jeśli jesteś obywatelem wracającym do domu.

Imigracja dotyczy osoby, która odwiedza, imigruje lub wraca do domu. Domyślnie odwiedzający są (technicznie) odrzucani, chyba że mają dobry powód i spełniają inne kryteria (na przykład odwiedzający Kanadę mogą zostać odrzuceni, jeśli są notowani w rejestrze karnym), a ci, którzy tu mieszkają są wpuszczani. Imigranci są wpuszczani, jeśli dokumenty, które wcześniej wykonali są poprawne.

Oba procesy dotyczą “kim jesteś, skąd pochodzisz, dlaczego tu przyjeżdżasz, dlaczego tam byłeś” i tak dalej. Oba dotyczą osoby umundurowanej, twojego paszportu i prawdopodobnie twojego bagażu. Na przykład, jeśli powiesz, że przyjeżdżasz na 3 dni, ale przywiozłeś ze sobą ubrania warte tygodni - prawdopodobnie wszystkie, które posiadasz - wraz z bardziej trwałymi przedmiotami, takimi jak książki, albumy fotograficzne i płyty CD, urzędnik imigracyjny może podejrzewać, że się tu przeprowadzasz. Urzędnicy celni mogą chcieć skontrolować Państwa bagaż pod kątem przemytu, a wyjaśnienie Państwa wizyty może stanowić różnicę między kontrolą a jej brakiem. W rezultacie w większości przypadków są one uważane za jeden proces.

Na domiar złego wiele linii lotniczych nie wpuści Cię na pokład, chyba że przekonasz ich, że zostaniesz wpuszczony do miejsca docelowego, a niektóre lotniska (zwłaszcza w Europie) chcą kilka razy przejrzeć Twój paszport i inne dokumenty związane z imigracją, zanim dotrzesz do wejścia na pokład. Żadna z tych rzeczy nie liczy się jako “odprawa celna i imigracyjna”, ale na pewno można mieć na to ochotę.