Pytania z OP są:
Co się stanie, jeśli turyście zabraknie gazu na autostradzie i nie znając niemieckiego prawa dotyczącego autostrad, jak sobie poradzić w takiej sytuacji?
Czy kierowcy, którzy znajdą się w takiej sytuacji mogą zostać ukarani mandatem?
Kara jest taka sama dla wszystkich bez względu na narodowość?
Kluczową kwestią, o której mowa, jest oczywiście łacińska sentencja ignorantia legis non excusat - nieznajomość prawa nie usprawiedliwia i nie uniemożliwia ukarania (w języku niemieckim często przytacza się sformułowanie “Unwissenheit schützt vor Strafe nicht”, co wyraźnie obejmuje karę). Dotyczy to również wykroczeń, a większość “nielegalnych” rzeczy związanych z kierowcami i prowadzeniem pojazdów jest wykroczeniami. W § 11 ustawy Ordnungswidrigkeitsgesetz (OWiG, prawo o wykroczeniach) czytamy:
§ 11 Irrtum
- Wer bei Begehung einer Handlung einen Umstand nicht kennt, der zum gesetzlichen Tatbestand gehört, handelt nicht vorsätzlich. Die Möglichkeit der Ahndung wegen fahrlässigen Handelns bleibt unberührt.
- Fehlt dem Täter bei Begehung der Handlung die Einsicht, etwas Unerlaubtes zu tun, namentlich weil er das Bestehen oder die Anwendbarkeit einer Rechtsvorschrift nicht kennt, so handelt er nicht vorwerfbar, wenn er diesen Irrtum nicht vermeiden konnte.
Luźno, to tłumaczy się na:
Kto w chwili popełnienia wykroczenia nie wie o okoliczności należącej do wykroczenia, nie działa umyślnie. Pozostaje możliwość ukarania za zaniedbanie.
Jeżeli w chwili popełnienia wykroczenia sprawca nie zdaje sobie sprawy, że robi coś niezgodnego z prawem, ponieważ nie wiedział o istnieniu lub możliwości zastosowania przepisu, nie może być ukarany, jeżeli nie mógł uniknąć błędu.
Więc które paragrafy mają zastosowanie? Na przykład § 18(8) Straßenverkehrsordnung (StVO, kodeks drogowy), który zabrania zatrzymywania się na autostradach. Dotyczy to również parkowania. Istnieje również § 18(9), który zabrania pieszym wchodzenia na autostradę. W Bußgeldkatalog (katalog kar) określono dla nich kary pieniężne w wysokości 30 € (zatrzymanie), 70 € (parkowanie) i 10 € (wejście jako pieszy). Ponieważ wartości te są zdefiniowane w załączniku 1, (fahrlässig begangene Ordnungswidrigkeiten - nieostrożnie popełnione wykroczenia) § 11(1) OWiG nie ma zastosowania.
§ 11(2) ma zastosowanie, jeżeli w rozsądnych okolicznościach nie mogłeś dowiedzieć się o istnieniu takiego prawa. W tym przypadku nie ma to jednak w ogóle zastosowania. Ponieważ nie było wyjątkowego pośpiechu przy wynajmowaniu samochodu/podróży do Niemiec, mógł Pan w rozsądnych okolicznościach dowiedzieć się o przepisie, który zabrania zatrzymywania się na autostradzie i pozostawiania samochodu. Oczekuje się od Państwa, że przed wjazdem do danego kraju zapoznają się Państwo z przepisami dotyczącymi podróży. To tak, jakbyś musiał wiedzieć, że w Niemczech czerwone światło oznacza “zatrzymaj się”, a nie “zatrzymaj się, ale jeśli chcesz skręcić w prawo, postępuj ostrożnie”. Tak więc § 11(2) nie pomoże Ci, jak podaje wiele źródeł internetowych, w tym to . W teorii, mandat obowiązuje.
W praktyce, policja często ma lepsze rzeczy do roboty niż sprawdzanie samochodu stojącego na poboczu. Mają wszelkie powody, aby założyć, że to zwykła awaria. Ponieważ nie można uniknąć awarii, jeśli się zdarzy, nie można w takim przypadku zostać ukaranym mandatem. Są więc duże szanse, że ujdzie ci to na sucho. O ile oczywiście policja nie zobaczy, jak uzupełniasz paliwo z kanistra - jeśli Cię na tym przyłapie, jest bardzo prawdopodobne, że popełniasz wykroczenie. Przygotuj się na przesłuchanie i dobrą wymówkę.
Najlepszą (i najbezpieczniejszą) strategią, jeśli znalazłeś się w takiej sytuacji, jest wezwanie samochodu serwisowego, który odholuje Cię do najbliższej stacji benzynowej (lub z autostrady; w zależności od tego, co będzie szybsze - pamiętaj, że za nieopuszczenie autostrady w najwcześniejszym możliwym momencie podczas holowania grozi dodatkowa grzywna). Jeśli jedna z nich znajduje się w zasięgu wzroku, możesz spróbować uciec od spaceru, kupienia 5 litrowego kanistra i napełnienia nim samochodu.
Oczywiście najlepszą strategią jest nie dopuścić do takiej sytuacji. Przy każdej stacji benzynowej na autostradzie znajduje się znak informujący o odległości do następnej, co daje wystarczająco dużo czasu na podjęcie decyzji, czy chcesz zaryzykować. I oczywiście, najmniej kłopotliwe jest po prostu nie natknąć się na taką sytuację.
Powyższy tekst powinien był odpowiedzieć na pierwsze i drugie pytanie. Jeśli chodzi o trzecie, różne kary dla różnych narodowości byłyby naruszeniem europejskiej ustawy antydyskryminacyjnej, jeśli chodzi o narodowości europejskie - jest to kluczowy punkt, dlaczego obecnie dyskutowana opłata drogowa nie może być wdrożona w obecnej formie. Niezależnie od prawodawstwa europejskiego, każde zróżnicowanie w zależności od narodowości (z wyjątkiem sytuacji, gdy coś dotyczy tylko cudzoziemców per se) byłoby uważane za dyskryminujące i prawdopodobnie nie przejdzie przez Trybunał Konstytucyjny. Więc tak, teoretycznie wszystkie obowiązujące grzywny są takie same dla wszystkich bez względu na narodowość.