Zgodnie z tą stroną na usatoday.com: Zgubiony, skradziony, złamany: TSA płaci miliony za roszczenia o torby, USA TODAY investigation finds ](http://www.usatoday.com/story/news/2015/07/02/tsa-damage-tops-3m/29353815/)
“Urzędnicy TSA mówią, że agencja przyjmuje roszczenia o uszkodzenie zamków, i przyznają, że agenci czasami łamią zamki, aby sprawdzić torby.”
Więc, chciałbym złożyć roszczenie do TSA.
Jedynym problemem, który widzę jest to, że jeśli notatka, że TSA pozostawiła w torbie wskazuje, że uszkodzili torbę, aby uzyskać dostęp, nie wiesz właściwie, kto uszkodził torbę. Ale…
- Ze zdjęcia nie wynika jasno, ale to chyba oczywiste, patrząc na torbę, że zakładki na suwak zostały celowo wycięte, a nie w jakiś sposób przypadkowo uszkodzone w wyniku interakcji z urządzeniami na lotnisku.
- Może być nagranie z monitoringu procesu kontroli, które może pokazywać, że torba została uszkodzona przez TSA.
Jedną z sugestii @Joshua, która mi się podoba, jest próba uzyskania duplikatu klucza głównego i pokazania, czy działa, czy nie. Jeśli to zadziała, masz jakiś dowód, że TSA nieodpowiednio uszkodziła Twoją torbę. Jeśli nie działa, (i działa na innych torbach), to wskazuje, że zamek jest uszkodzony i masz dobry powód, aby złożyć reklamację gwarancyjną u producenta zamka.
Inni powiedzieli coś podobnego: “Dlaczego agent TSA miałby podejmować dodatkowy wysiłek, aby uszkodzić torbę, aby uzyskać dostęp do niej, zamiast używać swojego klucza?”
Nie jest bezzasadne, że agent TSA: Niewłaściwie użył swojego klucza, użył niewłaściwego klucza, nie mógł znaleźć swojego klucza, nie mógł marnować czasu na zdobycie właściwego klucza, i użył swojego zaufanego “klucza uniwersalnego”.